Hej.
Kolejnego posta przygotowałam na temat olejku do ciała marki Rossman. Wiem, że ma on swoją własną linię produktów sygnowanych nazwą Wellness & Beauty i przyznam szczerze, że to mój pierwszy produkt z tej serii. Kupiłam go zresztą za namową przyjaciółki i nie żałuję, chociaż mam kilka zastrzeżeń, ale o tym wspomnę dalej.
Na początek jak zawsze opakowanie. Fajne, poręczne i z pompką. Takie jak lubię najbardziej. Szkoda tylko, że zablokowanie go odbywa się poprzez przekręcenie dozownika w lewo i nie miałabym pewnie z tym problemu gdyby nie to, że olejek ten miałam w podróży i niestety otworzył się i rozlał w kosmetyczce :/ Nie byłam zadowolona, no ale cóż zdarza się...
Konsystencja typowa jak dla produktów tego rodzaju, chociaż bardzo rzadka. Zapach natomiast jest śliczny! Nawet sporo czasu utrzymuje się na skórze i za to bardzo go lubię. Zawsze aplikuję go przed spaniem, umila mi wtedy wieczorny czas i utula do snu :)
Najgorsze jest w nim to, że tak długo się wchłania. Ja strasznie nie lubię się lepić i mimo dokładnego rozsmarowania i wcierania i tak moja skóra jest tłusta. Ale za to ubrań nie brudzi. Następny minus za wydajność. Aby posmarować całe ciało naprawdę potrzebuję sporej ilości olejku, więc jestem pewna, że na długo mi nie starczy. A szkoda, bo ma super skład i jak za taką cenę to aż szkoda nie brać. Już na początku zauważymy olej z nasion słonecznika i olej rycynowy, a następnie olejek z orzechów macadamia. Znam wiele droższych przepełnionych parabenami i inną chemią. W kwestii nawilżenia też nie powala. Co prawda pozostawia naszą skórę gładką i miękką, ale nie na długo. Po tegorocznych kąpielach słonecznych nad naszym polskim morzem, moja skóra trochę ucierpiała i potrzebuję teraz sporej dawki nawilżenia i szkoda, że ten produkt mi w tym nie pomógł. Już rano zauważyłam, że ciało wygląda jakbym nic na nie nie nałożyła.
Mimo tych wszystkich minusów nie wiem dlaczego, ale bardzo go polubiłam :) Uważam, że jak za taką cenę to można mu wszystko wybaczyć, a już na pewno za ten skład i zapach. Używałam go nawet na włosy i tu spisał się świetnie. Pozostawił je mięciutkie i lśniące. Chyba jestem na tak :)
Ocena: 5/10
Cena: 10,99zł za 150ml
Skład:
Pozdrawiam!
chętnie wypróbuję, chociażby dla poznania zapachu :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i Zapraszam do obserwacji ;) http://milosczycieszkola.blogspot.com/
miałam z tej serii olejek do kąpieli i dość dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa innych produktów :)
UsuńMimo minusów jesteś na tak :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDo ciała wolę raczej balsamy ze wzgledu na mniejszą tłustość...
OdpowiedzUsuńJa też tej tłustości nie lubię, ale myślę, że olejek nawilża bardziej niż nie jeden balsam, więc czego się nie robi... :)
UsuńJa mam wersję z olejem jojoba i masłem shea. Całkiem fajnie nawilża a zapach jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńOj też jestem ciekawa :) Może następnym razem :)
UsuńCzeka u mnie w zapasach. Wiele dobrego o nim słyszałam:)
OdpowiedzUsuńA ja go uwielbiam :) Co prawda faktycznie jest słabo wydajny, ale na pewno kupie go jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuń