Witam ponownie!
Znowu jestem w Polsce, odpoczywam, cieszę się widokiem rodziców i czekam na dobrą pogodę. A w międzyczasie przygotowałam dla was posta. Pewnie pamiętacie, że ostatnim razem przywiozłam ze sobą trochę kosmetyków marki Ziaja, a dziś chciałabym wam wspomnieć o kremie tonującym. Kupiłam go zachęcona pozytywnymi opiniami i nie mogłam doczekać się testów, a dziś przedstawię wam ich wyniki.
Dlaczego antytrądzikowy i tonujący krem? Przyczyna bardzo prosta- kiedyś miałam ostry trądzik i choć na szczęście już się go pozbyłam plamy pozostały, a i lubi coś wyskoczyć od czasu do czasu. Potrzebowałam czegoś pod pokład co wyrówna moją cerę i sprawi, że będzie miała jednolity kolor. Niestety żadne bazy nie zdają egzaminu i po prostu nie podoba mi się efekt jaki uzyskuję po ich nałożeniu.
Na początku spójrzmy na opakowanie. Bardzo prosta szata graficzna, typowa dla produktów Ziaja. Zamykane na zatrzask, co jest wygodne, ale potrafi też nachlapać i nieraz się nim ubrudziłam. Dostępny w dwóch odcieniach: opalony i naturalny. Ja wybrałam ten drugi i uważam, że jest idealny, chociaż dla kobietek z jasną karnacją mógłby być za ciemny. Konsystencja typowo kremowa i tak też pachnie. Jak dla mnie mógłby się troszkę łatwiej rozprowadzać, ale to tylko moja perfekcyjność się odzywa ;)
Jak najbardziej jestem na tak. Świetnie matuje, wyrównuję kolor skóry i mój makijaż zawsze dzięki niemu wygląda świetnie. Co prawda efekt krycia jest bardzo słaby, ale tak jak wspomniałam używam go tylko pod podkład. Nie świecę się po nim nawet w upalne dni, a dodatkowo nie wysusza mnie, nie zapycha i nic nowego nie wyskakuje. Jest bardzo wydajny, a cena za 60 ml banalna. Polecam każdej dziewczynie.
Wiem, że można też w nim znaleźć dużo wad, bo mała paleta kolorów, ciężko się rozprowadza i ma słabe krycie. Ja kupiłam go w celu wyrównania kolorytu i te wymagania jak najbardziej spełnia, więc na pewno kupię go raz jeszcze :)
Ocena: 9/10
Cena: 6zł/ 60 ml
Miałam gdy moja cera była w gorszym stanie, też używałam pod podkład był ok :-)
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMiałam go bardzo dawno temu i byłam z tego co pamiętam zadowolona
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę większość jest zadowolona tak jak i ja ;)
Usuńmiałam go w...okresie dojrzewania i to był koszmar! kupowałam go, a był za ciemny zostawiał mi smugi i w ogóle katastrofa dla mnie to była, którą dostrzegłam dopiero po czasie
OdpowiedzUsuńWłaśnie paleta kolorów jest dosyć uboga, ale na szczęście dla mnie ten jaśniejszy jest w sam raz ;)
UsuńMuszę przyznać,że ciekawy produkt ; )) .
OdpowiedzUsuńTen problem już generalnie mnie nie dotyczy, a za marką...no nie szaleję:)
OdpowiedzUsuńNo to całe szczęście, że Cię nie dotyczy :) Ja kiedyś nie znosiłam Ziaji i nie używałam ich kosmetyków kilka lat. Teraz słyszałam wiele pozytywnych opinii i kupiłam kilka kosmetyków do testów. Jak na razie jestem zadowolona ;)
UsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńZnam go, kiedyś z powodzeniem zużyłam tubkę :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys probki ale byly za ciemne:)
OdpowiedzUsuńNo tak jak pisałam, posiadaczki jasnej karnacji będą miały problem z dopasowaniem koloru :/
UsuńLubię Ziaję, ale z trądzikiem nie mam kłopotu :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście już też nie, ale plamy pozostały :(
UsuńCiekawa jestem co zżarło mój komentarz ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, mówią, że człowiek uczy się całe życie - byłam pewna, że ten produkt stosuje się solo na twarz jako podkład - a że z kremami tonującymi mam niemiłe doświadczenia to nawet nie próbowałam. Skoro mówisz, że tak rewelacyjnie spisuje się pod podkładem to za tę cenę muszę go wypróbować chociażby z czystej ciekawości :)
nie miała, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo mnie nad nim zastanowilas bo ją właśnie lubię małe krycie i jak matowi rto mógłby się i u mnie sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńZ Ziaji to niestety odpowiada mi jedynie mleczko do demakijażu :P
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Nie dla mnie takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale szczerze mówiąc wątpię aby się sprawdził. Moja cera jest taka, że wszelkie nowości przyjmuje dość sceptycznie... a potem mam wysyp na buźce.. :D
OdpowiedzUsuńKiedyś go używałam,ale nie byłam zachwycona i zrezygnowałam,.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas : http://sisters-review.blogspot.com/
Bardzo lubię ziaję, chociaż niektóre kremy mnie zapychają, z tym nie miałam do czynienia, ponieważ nie mam problemów z trądzikiem. Bardzo lubię serię z kozim mlekiem :)
OdpowiedzUsuń