Hej.
Dziś kolejny produkt do włosów. Nie martwcie się jednak, to nie szampon :) Tym razem postanowiłam wspomnieć wam o kremie, którego producent obiecuje nam proste włosy aż do czterech myć! Wiem, że brzmi niewiarygodnie i tak też pomyślałam gdy pierwszy raz zobaczyłam ten krem na półce w drogerii, ale nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła tego na własnej skórze. Jesteście ciekawe efektów? Zapraszam na post :)
Krem kupimy w ładnym, kartonowym opakowaniu, na którym umieszczone są informację jak używać tego produktu i opis jego działania. W środku znajdziemy elegancką buteleczkę z bardzo wygodnym aplikatorem z pompką. Całość wygląda naprawdę bardzo profesjonalnie, niczym z salonu fryzjerskiego. Fajnym rozwiązaniem jest też blokada aplikatora, poprzez przekręcenie go w lewo. Mamy pewność, że krem nie otworzy nam się przez przypadek lub jego zawartość nie wyleje nam się wtedy kiedy nie będziemy go potrzebować. Konsystencja typowo kremowa: biała i gęsta o ślicznym zapachu, który długo utrzymuje się na włosach.
Aplikacja wygląda bardzo prosto. Oczywiście producent na początku wspomina, że najlepszy efekt osiągniemy gdy użyjemy szamponu i odżywki z tej samej serii Keratin Smooth. Następnie na wytarte ręcznikiem włosy nakładamy od 8 do 10 pompek produktu, omijając nasadę głowy, aby ich nie obciążyć. Później dokładnie rozczesujemy włosy i suszymy, a na koniec skrupulatnie biorąc małe kosmyki prostujemy je używając wysokiej temperatury. I to by było na tyle! Proste zgadza się? :)
Po całym procesie aplikacji możemy się cieszyć pięknymi, lśniącymi, gładkimi włosami, tak jak obiecuje producent. Nie zawiodłam się zatem i oceniam ten produkt naprawdę pozytywnie. Problem z odstającymi kosmykami i elektryzującymi się włosami też miałam z głowy. Byłam naprawdę pod wrażeniem tego produktu. I efekt ten faktycznie utrzymywał się jakiś czas. Co prawda nie były już tak idealnie proste, ale widocznie gładsze. Dodatkowo wydajność jest także atutem tego produktu i w tej kwestii również nie mogę się do niczego przyczepić. Jedynie co mu mogę zarzucić to obciążanie włosów. Uważam, że 8 pompek to znacznie za dużo i kiedy postąpiłam według zaleceń producenta to niestety moja i tak wymagająca czupryna przetłuściła się jeszcze bardziej :/ Ale jest to pewnie kwestia długości, bo oczywiste jest, że dłuższe będą potrzebowały znacznie większej ilości kremu i może takie miał producent na myśli.
Podsumowując jestem na tak i uwielbiam ten produkt za to, że nie potrzebuję wizyty u fryzjera by moje włosy wyglądały na zdrowe i lśniące. To idealny produkt dla kobiet, które bardzo często sięgają po prostownice i stylizują tak swoje włosy na przykład do pracy. Pozwoli im to zaoszczędzić czas i każdego dnia wyglądać profesjonalnie i elegancko. Myślę, że produkt ten na stałe zagości w mojej łazience :)
Ocena: 9/10
Pozdrawiam, zapraszam na facebook i zachęcam do kupna wspaniałego "botoksu w kremie", który używany jest przez gwiazdy :)
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, przeczytaj. Jeśli chcesz zostawić link, poprzedź go sensownym komentarzem. Staram się odwiedzać każdą osobę, która zostawia na moim blogu ślad po sobie. Hejterom, chamstwu i czepianiu się mówię nie i tego typu teksty będą usuwane. Dziękuję za Twój komentarz i doceniam każdy wkład w życie bloga! Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna i pamiętaj, że to właśnie dzięki Tobie tu jestem ♥♥