Arkana Acne Eliminator- Eliminator niedoskonałości

Cześć!

Zapraszam na kolejnego posta. Tym razem przygotowałam coś dla osób borykających się z trądzikiem. Ostatnio zakupiłam kilka kosmetyków, które mają na celu wyeliminowanie tego właśnie problemu. Co prawda ja już jakiś czas temu pożegnałam tą przykrą dolegliwość, ponieważ największe kłopoty sprawiała mi w czasie, gdy uczęszczałam do liceum i przyznam szczerze, że próbowałam wtedy wszystkiego i byłam u setek lekarzy i nikt tak naprawdę mi nie pomógł. Trądzik zniknął sam, tak z dnia na dzień, nawet nie wiem kiedy. Niestety w czasie ciąży powrócił znowu i chociaż nie był tak ostry jak wczęśniej to oczywiście także mi przeszkadzał. Gdzieniegdzie wyskakiwały mi niespodzianki i tak zostało do dziś. Poza tym mój chłopak od dawna walczy z tą okropną chorobą i postanowiłam wypróbować kila internetowych fenomenów. Na pierwszy ogień idzie pasta od Arkany. Próbowałam kilka razy i już dziś mogę wam napisać co o niej sądze.

Może na początku wspomnę o opakowaniu. Jest to malutki, 5 mililitrowy pojemniczek, który łudząco przypomina maleńki krem do twarzy. Niestety uważam, że jest to największa wada produktu, ponieważ trzeba nabierać go palcem, czego bardzo nie lubię, bo uważam, że to niehigieniczne i nie cierpię później usuwać resztek kosmetyku spod długich paznokci. Osobiście wolałabym tubkę lub jakiś pędzelek ułatwiający aplikację. Produktu nie aplikujemy na całą twarz, tylko nakładamy punktowo na miejsca, w których występują wypryski.












Konsystencja pasty jest bardzo gęsta o białym kolorze. Posiada ładny, delikatny zapach, który bardzo lubię. Łatwo ją rozsmarować i producent twierdzi, że produkt ten nadaje się nawet pod makijaż, czego ja nie próbowałam, ponieważ nakładam go tylko na noc, ale z rozsmarowaniem nie ma żadnego problemu.









Teraz wspomnę o samym działaniu pasty. Szczerzę mogę stwierdzić, że jestem z niej zadowolona, chociaż określenie produkt działający cuda, to za dużo powiedziane. Ładnie zasusza wszelkie wypryski i na pewno działa przeciwbólowo. Oczywiście trzeba samarować to samo miejsce kilka razy, aby pozbyć się "intruza", ale to chyba normalne, że pryszcz nie zniknie sam w jeden dzień. Dla mnie najważniejsze, że zaczerwienienie znacznie się zmniejsza i ból zostaje uśmierzony. W jego skład wchodzą między innymi kwas szkimowy i salicylowy oraz olejek z drzewa herbacianego, który ma działanie antybakteryjne. Polecam każdej osobie, która szybko się chce pozbyć bólu i zaczerwienienia!

Cena: ok. 33 zł

Ocena: 7/10

Pozdrawiam!




11 komentarzy

  1. Ciekawa konsystencja, trochę przypomina mi maść cynkową. :) Dobry kosmetyk dla osób z dużymi problemami na skórze - całe szczęście się takich pozbyłam i teraz tylko od czasu, do czasu miewam większe wypryski. Na pewno bym ten produkt na nie stosowała....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też własnie mam te przykre niespodzianki tylko od czasu do czasu i na szczęście z pomocą przychodzi mi ta pasta :)

      Usuń
  2. Fajny. Miejscowo na niespodziewany pryszcz będzie w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. O fajny produkt, córce by się przydał,ja ma razie po kuracji izotekiem mam spokój z pryszczami:-) Obserwuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam jeszcze o takiej kuracji :) Ale na pewno sprawdzę :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Ja mam wielki problem z pryszczami.. pewnie i ten produkt nie dałby rady :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozmiem. Też kiedyś miałam taki problem. Pomogła trochę zmiana diety, ale tak naprawdę to chyba samo zeszło :). Pozdrawiam i życzę jak najszybszego pozbycia się problemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam dużych problemów z pryszczami, ale produkt wydaje się być ciekawy:) obserwuje;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy kosmetyk:) pozadrawiam obserwuję i zapraszam

    mineralnyswiatkasi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja polecam Ci krem z make me bio do skory sklonnej do wypryskow. Ladnie wygladzil mi cere i teraz wrocilam znow do niego, bo po revlon.colorstay zaczely wyskakiwac mi niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi z wyglądu przypomina Sudocrem :)

    OdpowiedzUsuń

Zanim skomentujesz, przeczytaj. Jeśli chcesz zostawić link, poprzedź go sensownym komentarzem. Staram się odwiedzać każdą osobę, która zostawia na moim blogu ślad po sobie. Hejterom, chamstwu i czepianiu się mówię nie i tego typu teksty będą usuwane. Dziękuję za Twój komentarz i doceniam każdy wkład w życie bloga! Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna i pamiętaj, że to właśnie dzięki Tobie tu jestem ♥♥

INSTAGRAM

Land of Vanity. Theme by STS.