Revlon Photoready Trwały podkład rozświetlający

Witam Dziewczynki!

O marce Revlon pewnie nie muszę Wam opowiadać, bo praktycznie każda z nas słyszała choćby o ich sławnym podkładzie Colorstay. Od lat był moim numerem jeden i chociaż w międzyczasie kupowałam inne tego typu produkty, bo ten już zdążył mi się znudzić, to po kilku użyciach i tak wracałam do mojego ukochanego Revlona. Wszystko zmieniło się jednak wraz z kupieniem nowej wersji podkładu. Konsystencja znacznie się zmieniła i mimo iż jest tak gęsta, że wydobycie jej ze słoiczka kosztuje mnie wiele pracy, to krycie znacznie się zmniejszyło i to właśnie bardzo mnie zasmuciło. Zaczęłam więc szukać czegoś nowego, ale idzie mi bardzo ciężko. Zarówno drogie podkłady jak i te tanie, nie spełniają moich oczekiwać. Na słynnym Wizażu wynalazłam ostatnio kolejny produkt marki Revlon o nazwie Photoready. Co prawda jest to podkład rozświetlający, ale dziewczyny pisały, że mimo wszystko twarz się po nim nie  świeci, krycie jest niezłe i było też sporo takich, które twierdziły, że jest nawet lepszy od samego Colorstay! Kupiłam więc, wypróbowałam. I co się okazało? ... Zapraszam na post!



 OPIS

Photo Ready Make-up - trwały, rozświetlający podkład nowej generacji. Makijaż PhotoReady sprawia, że skóra nabiera gładkości i lekkości w każdym świetle. PhotoReady Makeup zawiera innowacyjne pigmenty, które załamują, odbijają i rozpraszają światło, co pomaga ukryć niedoskonałości skóry i gwarantuje nieskazitelny, równomierny i lekki makijaż w każdym świetle.
Podkład pomaga ukryć niedoskonałości skóry. Maskuje rysy, drobne zmarszczki i pory w każdym, nawet najbardziej niekorzystnym, świetle. Lekkie i pełne blasku wykończenie makijażu. Pełne, lecz niewidoczne krycie. Nie tworzy `efektu maski` Łagodny nawet dla wrażliwej skóry. Odpowiedni nawet dla skóry tłustej. Lekka konsystencja ułatwia rozprowadzenie. Beztłuszczowy. Bezzapachowy. SPF 20.

Źródło: Wizaż 

POJEMNOŚĆ

 30 ml

CENA

ok. 69 zł

 

MOJA OPINIA


Na pierwszy plan od razu idzie opakowanie. Dlaczego? Bo aż trudno uwierzyć, że producent ten jednak wie jak powinien wyglądać wygodny i łatwy w użyciu pojemniczek. I ten taki właśnie jest. Piękna buteleczka, oczywiście szklana, zamykana czarnym korkiem, który bardzo dobrze się trzyma, a co kryje się pod nim? Oczywiście bardzo wygodna i jakże wspaniała pompka. Nie zacina się, dozuje odpowiednią ilość podkładu i jest po prostu super. Łatwo kontrolujemy ile produktu zostało nam w środku i kiedy będziemy musiały udać się do sklepu po następny egzemplarz. Tutaj jestem absolutnie na tak i czekamy na taką zmianę w Colorstay.




Podkład dostępny jest w ośmiu odcieniach, ale przyznam, że ciężko mi było dobrać odpowiedni. Normalnie kupowałam kolor Sand Beige i miałam nadzieję, że i w tym przypadku będzie tak samo. Niestety bardzo się zawiodłam, ponieważ okazało się, że Photoready ma całkiem inną paletę odcieni niż CS. Długo zastanawiałam co wybrać: Vanilla czy Shell. Zaryzykowałam i zdecydowałam, że przygarnę ten drugi. Na szczęście tym razem się nie myliłam i trafiłam w dziesiątkę. Uff...
Aplikacja niestety nie należy do moich ulubionych i naprawdę strasznie się męczę nakładając ten podkład. Jest dosyć rzadki i tworzy smugi, przez co muszę się z nim bawić naprawdę długi czas. Pachnie bardzo pudrowo czego nie lubię, ale na szczęście woń ta nie jest dosyć intensywna i po chwili przyzwyczajam się do niej. Mam wrażenie jednak, że podkład szybko zasycha i praktycznie wcale się nie wchłania, przez co ściera się strasznie szybko z mojej twarzy i po kilku godzinach nie radzę dotykać jej rękami. Najbardziej widoczne jest to w kącikach ust i wygląda naprawdę bardzo nieładnie. Dodatkowo strasznie wysusza moją skórę i podkreśla suche skórki, nawet po nałożeniu kremu nawilżającego. Na szczęście nie zapycha i nie spowodował wysypu przykrych niespodzianek. Kryje dosyć słabo i nie nadaje się do cery takiej jak moja, czyli z bliznami potrądzikowymi. Dobrze, że nie posiada efektu mocnego rozświetlenia, a zwłaszcza po nałożeniu pudru matującego. Co prawda nie spływa po kilu godzinach i na mojej twarzy trzyma się dosyć długo, ale nie wybaczę mu tego ścierania.


Podsumowując, jest to bardzo średni podkład, ze słabym kryciem i trwałością. Na pewno nie nadaję się do cery tłustej, czy z problemami. Zawiodłam się, ponieważ miałam nadzieję, że zastąpi mi Colorstay i będzie moim ideałem. Mam nadzieję, że jak najszybciej się skończy i nigdy więcej nie zagości już w mojej łazience. A wy dziewczyny jakie podkłady polecacie?

PODSUMOWANIE

Plusy:

- wygodne opakowanie
- matuje na dosyć długi czas
- posiada SPF20

Minusy:

- słabo kryje
- nieładnie pachnie
- konsystencja utrudnia aplikacje
- wysusza skórę
- ściera się

Pozdrawiam!



PS: Przepraszam za jakość zdjęć, ale dziś w ten pochmurny i brzydki dzień naprawdę nie mogłam zrobić nic lepszego :/

Ocena: 6/ 10

28 komentarzy

  1. a myślałam,że revlony są takie idealne !!!
    pozdr i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że nie pokazałaś na twarzy jak wygląda

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze żadnego podkładu z Revlona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam z Revlona ColorStay i jest świetny, tego nie miałam i raczej się nie skuszę - ale opakowanie z pompką powinni zrobić również w CS :P

    OdpowiedzUsuń
  5. łeee, a ja miałam ochotę na revlona ;c

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy go nie miałam, ale podobnie jak ty naczytałam się o nim wiele dobrego. Szkoda, że się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam go, ale Colorstay bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proponuje markę Paese - butelka podobna do Revlonu ze szpatułką do nakładania. Bardzo fajny, gęsty, zakrywa niedoskonałości i kosztuje dużo mniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tej marki. Poszukam czy jest dostępna u mnie :) Dzięki :*

      Usuń
  9. Jeśli wysusza,a dodatkowo słabo kryje to niestety nie dla mnie. Pozostanę przy CS.

    OdpowiedzUsuń
  10. tez myslalam ze bylby idealny a jednak nie,nic tylko podziekowac za taki post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie :)

      Usuń
  11. Ja polecam tylko podkłady mineralne ;-) Od kilku lat używam tylko takich i jestem zadowolona. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. zawsze wydawało mi się że z revlon są tak wychwalane, nawet kiedyś myślałam czy by się nie skusić a tu wcale nie tak fajnie

    OdpowiedzUsuń
  13. mnie firma revlon nie przekonała do siebie i nic z niej kupuje
    dla mnie ten podkład okazał się kiepski

    OdpowiedzUsuń
  14. mialam na niego ochote- juz mi sie odechcial ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. trochę tych minusów ma, szkoda tylko, że więcej minusów niż plusów :P

    OdpowiedzUsuń
  16. jak słabo kryje to na pewno nie dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Widać bardziej zaminusował niż zaplusował, a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  18. A zastanawiałam się nad nim :P

    Obserwuję!!! :))
    http://justemois.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Już myślałam że mamy nastepcę colorstay tyle że z pompką a tu taki zawód ;(

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mimo wszystko chciałabym wypróbować go na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. u mnie także recenzja tego podkładu :)
    http://sweetqueen.piszecomysle.pl/2014/02/25/revlon-photoready-recenzja-podladu/

    OdpowiedzUsuń
  22. mam suchą skóre jeszcze jakby miał mi ją wysuszyć to masakra :) i pomyśleć że chciałam go kupic :)
    zapraszam do mnie :) i oczywiście obserwuję :*
    http://perfectladymakeup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda,że tak kiepsko się sprawdził. Ja z Revlona jeszcze nie miałam żadnego podkładu ale przydało by mi się coś porządnie kryjącego :)

    OdpowiedzUsuń

Zanim skomentujesz, przeczytaj. Jeśli chcesz zostawić link, poprzedź go sensownym komentarzem. Staram się odwiedzać każdą osobę, która zostawia na moim blogu ślad po sobie. Hejterom, chamstwu i czepianiu się mówię nie i tego typu teksty będą usuwane. Dziękuję za Twój komentarz i doceniam każdy wkład w życie bloga! Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna i pamiętaj, że to właśnie dzięki Tobie tu jestem ♥♥

INSTAGRAM

Land of Vanity. Theme by STS.