W końcu i mi się udało zużyć kilka kosmetyków do końca. Na początku było ciężko, ale już idzie mi coraz lepiej. Wszystkie te produkty do których nie mogłam się zmusić by zacząć ponownie używać oddałam i powoli w mojej łazience robi się porządek :) Uważam, że jak na mnie- osobę, której wszystko się szybko nudzi i ciągle by chciała testować nowe kosmetyki, a najlepiej już dziś, teraz, to zużyłam naprawdę dużo. Same się przekonajcie :)
SZAMPONY
Phytorelax Plus33 Szampon Oczyszczający/Kojąco łagodzący- bardzo polubiłam ten szampon mimo iż zapach mi nie odpowiadał i z wydajnością też nie było za dobrze. Uwielbiam go za to, że niweluje łupież i włosy w końcu przestały mi się przetłuszczać i wypadać. Naprawdę rozwiązał wiele moich problemów i mam zamiar kupić go ponownie. Jeśli chcecie więcej zapraszam na pełną recenzje, którą znajdziecie tutaj .
Pantene Protect and Smooth Coloured Hair Shampoo i Head & Shoulders Shampoo- dwie miniaturki szamponów, które pewnie świetnie znacie. Za wiele o nich nie mogę powiedzieć, bo taki maluszek starczył mi tylko na trzy użycia. Przydały się na urlopie ;)
MYCIE I DEMAKIJAŻ
Sanctuary Spa 2 Day Moisture Shower Oil- świetny olejek pod prysznic i chociaż nie za bardzo radzi sobie z nawilżeniem to świetnie pachnie, ma super wygodne opakowanie i używanie go zawsze sprawia mi przyjemność. Na pewno jeszcze nie raz zagości w mojej łazience. ( Full recenzja )
Nivea Odżywczy Balsam pod prysznic- tego produktu też nie muszę przedstawiać. Ma tak samo wiele wielbicielek jak i przeciwniczek. Ja jestem jak najbardziej za, chociaż muszę przyznać, że skończył się bardzo szybko... Może kiedyś jeszcze się na niego skuszę, ale ten typowy zapach kremu Nivea jednak szybko się nudzi. Jeżeli jesteście ciekawe mojej opinii zapraszam tutaj .
I Love... Mango & Papaya Shower exfoliating shower smoothie- super żel, o naprawdę przepięknym zapachu. Dobrze myje, pozostawia naszą skórę gładką i miękką. I chociaż drobinki ścierające są za drobne jak dla mnie- wielbicielki mocnych zdzieraków, to bardzo lubię ten produkt i mam zamiar kupić go jeszcze raz, ale już inny zapach. ( Full recenzja ).
The Body Shop Nutriganics Foaming Facial Foam- pianka do mycia twarzy, o której ostatnio Wam wspominałam. Świetnie myję, nie szczypie w oczy, posiada wspaniały skład. Jeszcze kiedyś po nią sięgnę. Dla tych, które jeszcze o niej nie czytały, wystarczy kliknąć tutaj .
B. Pure Micellar Water- woda micelarna, która już od dawna gości w mojej łazience. Fajnie usuwa makijaż, jest delikatna, nie zapycha i nie podrażnia mojej cery. Polecam! ( Full recenzja ).
KREMY
Oeparol Krem kondycjonująco-nawilżający- bardzo mocno nawilżający krem. Niestety ja używałam go tylko do rąk, ponieważ kompletnie nie nadawał się do mojej tłustej cery. Zapychał i pogarszał jej stan i to pewnie przez tą nieszczęsną parafinę :/ Po więcej informacji odsyłam tutaj .
MAKE-UP
Tusze do rzęs Maybelline: Smoky Eyes i Rocket- od dawna kupuję tusze marki Maybelline, bo należą do moich ulubionych. Jestem posiadaczką naturalnie długich rzęs, dlatego nie wymagam zbyt wiele od mascary. Te naprawdę bardzo lubiłam. Porównanie obu znajdziecie tutaj .
Estee Lauder Double Wear Foundation - tego podkładu pewnie nie muszę Wam przedstawiać. Jest to jeden z moich ulubionych podkładów i praktycznie zawsze mam go w swojej kosmetyczce (w tym miesiącu zdradziłam go z Lancome). Nie będę się za wiele rozpisywać, bo opinie są podzielone. Jeśli jesteście ciekawe co ja o nim sądzę, odsyłam Was tu .
I to by było na tyle w sierpniu. Praktycznie każdy produkt, który zdenkowałam starałam się najpierw Wam go zrecenzować. A jak tam Wasze denko dziewczynki?
Pozdrawiam!
spore denko, chciałabym natrafić kiedyś na ten żel I love.. :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie calkiem sporo tego :) ja mam tak jak ty- szybko sie nudze i przechodze dalej ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ten Love... Mango & Papaya shower smoothie, bardzo podobają mi się ich opakowania, takie proste ale zrazem bardzo eleganckie;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne mają te produkty. Muszę spróbować innych zapachów ;)
UsuńUwielbiam tusze Maybelline :) Kusi mnie ten żel mango i papaja :)
OdpowiedzUsuńTusz jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zużycia :)
Dzięki. Zawsze staram się szukać kosmetyków trudno dostępnych ;)
Usuńgratuluję denka, w moim również pojawi sie Balsam pod prysznic nivea ale w mini wersji
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nawet nie wiesz jak ciężko mi to przyszło. Ale tylko początek był trudny, później to nawet zaczęło sprawiać mi frajdę ;)
UsuńBardzo fajne denko, ja jestem ciekawa czy mi się kiedyś uda ogarnąć takiego posta :P
OdpowiedzUsuńOj, ja też czekałam długi czas zanim coś uzbierałam ;) Dasz radę Kochana ;)
UsuńMimo zapachu ten prysznicowy balsam nivei jest moim faworytem :)taki ze mnie leniuch poprostu, cenie sobie wygodne, czasem aż za bardzo.
OdpowiedzUsuńa tusze Maybelline są najlepsze z tych drogeryjnych, i nie ma tu dyskusji ;)
To tak jak ja! Dlatego nie narzekam na ten balsam jest dla mnie fajnym rozwiązaniem, bo jestem leniuchem ;)
Usuńtrochę tego zużyłaś, nic nie miałam ale chciałbym wypróbować ten żel I love..
OdpowiedzUsuńsporo tego:)
OdpowiedzUsuńTen balsam pod prysznic mnie kusi..
OdpowiedzUsuńSpore Empty :))
OdpowiedzUsuńten mango & papaya musiał być MEGA :))
Zapach jest MEGA ;)
Usuńspooore denko :D
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze tego żelu z Nivei,póki co uwielbiam moje Dove ^^
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale już widziałam na blogach ;)
UsuńZaciekawił mnie też z I love... widziałam kilka razy w Tesco kosmetyki tej firmy i chyba się skuszę skoro dobry :P
OdpowiedzUsuńJakość tych kosmetyków nie jest super, ale jak dla mnie zapach jest fajny i opakowanie wygodne. Zwłaszcza, że cena nie jest wysoka :)
UsuńBardzo fajne, pokaźne denko :) Ja też zmuszam się do zużywania, bo już tonę w kosmetykach, wszystko pootwierane, używane na zmianę i bałagan w 'łaźni' jak nic ;) Teraz systematycznie wykańczam po kolei dany produkt i idzie mi coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam. Teraz już robi się czyściej i zużywanie idzie mi coraz lepiej ;)
Usuńduże to denko, jestem ciekawa jak u mnie sprawidziłby się ten podkład , a ten szampon w środku ma ciekawe opakowanie - jak nie szampon ;D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie podkład jest świetny! Ale tak jak pisałam, ma też wiele przeciwniczek. Musisz sama spróbować Kochana ;)
Usuńduzo fajnych rzeczy:) uwielbiam zapachy tych produktow I love, piekne są:) ten szampon widzialam w Tk Maxx, zastanawialam sie czy brać :P
OdpowiedzUsuńJa go widziałam tylko na stronie internetowej. Mam zamiar jeszcze kiedyś sięgnąć po ten szampon ;)
Usuńoo dużo :) :)
OdpowiedzUsuńspore denko :) estee lauder bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę ostatnio na ten balsam z nivea bo jestem ciekawa jak działa
OdpowiedzUsuńtusz collosal uwielbiałam
gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten tusz rocket od Maybelline :)
no kochana, dużo masz tych zużyć :D
OdpowiedzUsuń