Inglot S-Bond Treatment/ Lakier do paznokci z metioniną

Jestem wielką fanką akrylowych i żelowych paznokci. Niestety musiałam zrezygnować z wizyt w salonie kosmetycznym chociaż na jakiś czas, ponieważ to ciągłe piłowanie, ścieranie, klejenie, doprowadziło moje paznokcie do strasznego stanu. Stały się bardzo łamliwe i rozdwojone, a płytka nierówna i brzydka. Kiedy odwiedziłam salon Inglot w poszukiwaniu nowych lakierów, kobieta w sklepie poleciła mi właśnie S-Bond Treatment i zapewniała, że to pomoże moim paznokciom się odbudować. 

Moja opinia


                         
Produkt ten jak dla mnie posiada same plusy:
- rzeczywiście poprawił kondycję moich paznokci, stały się mocniejsze i nie łamią się już tak szybko
- bardzo szybko schnie
- można go używać jako podkład pod lakier, dzięki czemu zdaję mi się, że wydłuża jego trwałość
- ładnie się błyszczy i może być stosowany jako lakier bezbarwny
- długo się trzyma
- zapakowany w ładne, estetyczne, białe pudełeczko
- jest wydajny i starcza na długi czas
- bardzo łatwo się go aplikuje
 - mam wrażenie, że troszkę wygładził niedoskonałości na mojej płytce
- posiada wygodny w użyciu pędzelek
- podoba mi się jego fajny, lekko fioletowy odcień
- zawiera metioninę (budulec białka)
- pozbawiony jest szkodliwego Toluenu, Formaldehydu, Ftalanu Dibutylu i Kamfory





Jak sami widzicie lakier ten ma bardzo dużo przydatnych cech i z mojej strony żadnego minusa. Oczywiście nie ma co wierzyć w cuda, ale jak dla mnie naprawdę działa. Moje paznokcie już po dwóch tygodniach zaczęły ładnie odrastać i nie łamały się już tak często. Naprawdę polecam!

Skład: Butyl Acetate, Ethylacetate, Nitrocelulose, Acety Triethyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Phthalic Anhyddride/Trimellitic Anhydride/Glycols Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Mek, Alcohol Denat., Acrylates Copolymer,Dimethiconol,Srearalkonium Hectroite,Adipic Acid/Fumaric Acid/Phthalic Acid/Tricyclodecane Dimenthanol Copolymer,Benzophenone,Polysilicone6,Citric Acid, Methionine,Red 33, Violet 2. 
Pojemność: 15 ml
Cena: ok. 20 zł


M.

Ocena: 10/10
 



1 komentarz

  1. Fajne to :) Ja też kiedyś nałogowo robiłam pazury akrylowe ale dałam sobie spokój. Po pierwsze strasznie dużo kasy na to szło, a po drugie paznokcie szybko mi rosną więc wciąż było widać odrosty :)

    OdpowiedzUsuń

Zanim skomentujesz, przeczytaj. Jeśli chcesz zostawić link, poprzedź go sensownym komentarzem. Staram się odwiedzać każdą osobę, która zostawia na moim blogu ślad po sobie. Hejterom, chamstwu i czepianiu się mówię nie i tego typu teksty będą usuwane. Dziękuję za Twój komentarz i doceniam każdy wkład w życie bloga! Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna i pamiętaj, że to właśnie dzięki Tobie tu jestem ♥♥

INSTAGRAM

Land of Vanity. Theme by STS.